1963

  • Wesela
  • Śmierć Papieża Jana  XXIII
  • ks Dewera za ks Zalarskiego
  • Ruchomy Ambulans Dentystyczny
  • Śmierć Andrzeja Plucińskiego

Zródło:(Kronika Szkolna)

Luty 1963 r. Okres karnawału minął spokojnie mimo dużej ilości wesel. Tradycyjnie wesela organizowane są głównie w okresie karnawału. Latem wesele jest rzadkim przypadkiem. W zimie górale Przebywają w domach, mają czas weselić się, przy czym zachowana jest tradycja "pytanio na wesele" oraz przejazdu saniami z "pytacami" na ślub do kościoła w pełnej gali stroju góralskiego. Każde wesele trwa dwa dni i zdarza się jeszcze, że jego "atrakcją" jest "bitka" między parobkami z różnych wiosek, o to który powinien pierwszy tańczyć i z którą panną. Surowe wyroki sądowe łagodzą jednak "hyr" młodych górali. Obecna zima jest bardzo mroźna i śnieżna.

 

Dnia 3 czerwca 1963r. O godz.20,49 zmarł
PAPIEŻ JAN XXIII
Jego ostatnie życzenie:"Pragnę tylko jednego - by dokończono sprawę soboru, by zapanował pokój między wszystkimi narodami."Jan XXIII chciał, aby skromność, wyrozumiałość i prostota, zastąpiły w Kościele pychę, nietolerancję i fanatyzm.Był papieżem pokoju między narodami,za co 1 marca 1963r.otrzymał od Komitetu Fundacji Balzara nagrodę pokoju. Od wielu wieków po raz pierwszy wszyscy ludzie dobrej woli na całym świecie - wierzący i niewierzący, katolicy i wyznawcy innych religii - z wielkim żalem żegnali tego papieża. Świat ma nadzieję, że Jego następca poprowadzi rozpoczęte przez Niego dzieło odrodzenia Kościoła.

 

 

 

W październiku 1963r. Opuścił tutejszą parafię ks. proboszcz Tadeusz Zalarski,który solidnie wypełniał wszystkie swoje obowiązki duszpasterskie.

 

 

 

 

 Nowym proboszczem tutejszej parafii został mianowany ks. Augustyn Dewera,rodem z Frydmana. "Fizyczne" - bo chłop z niego tęgi - jak ks. Stolarczyk z Zakopanego - "duchowe" bo łatwo się z nim rozmawia na każdy temat. Z naszej strony życzymy mu "opieki i wsparcia niebios" w trudnej pracy duszpasterskiej.

 

 

  Od października 1963 r. staraniem kierownictwa szkoły,rozpoczął w szkole pracę "Ruchomy Ambulans Dentystyczny". Stomatolog dr.Leszek Dawidowicz wraz z pomocą dentystyczną będą prowadzić leczenie uzębienia dzieci, aż do pełnego wyleczenia. Jak wykazały wstępne badania, potrwa to ponad pół roku. W godzinach wieczornych z usług dentystycznych będą mogli korzystać dorośli, ale za odpłatnością. Skierowanie ambulansu, jest dla szkoły dużym wyróżnieniem, a dla dzieci jedyną okazją do wyleczenia zębów.


19 grudnia 1963r.

odbył się w Zębie pogrzeb tamtejszego kierownika szkoły
śp. ANDRZEJA PLUCIŃSKIEGO
W okresie 30 lat pracy w tej miejscowości, stał się duszą życia szkoły i wioski.Był społecznikiem z prawdziwego zamiłowania. Każdą wolną chwilę poświęcał szkole i wsi.Marzył mu się Ząb jako wieś dla turystów z dobrymi drogami dojazdowymi.Wytrasowana droga z Zakopanego na Furmanową pozostanie jako pamiątka jego działalności i jako ważne zadanie do zrealizowania przez mieszkańców Zębu. Jego pomysłem było kopanie studni,która dostarczałaby wody dla znacznej grupy gospodarstw.Gdy ten wysiłek okazał się daremny,włączył się w organizację ujęć źródeł i budowy wodociągu,co wreszcie rozwiązało problem wody dla Zębu.Na sesjach GRN złościła go gadanina radnych. Brał kredę,szedł do tablicy,wyliczał i tłumaczył zebranym co się opłaca zrobić,a z czego trzeba zrezygnować.Praca dla ludzi to był jego drogowskaz życia.W gronie nauczycieli, zawsze towarzyski, troskliwy o innych.Lubiany i szanowany przez nas. Jego serce nie wytrzymało nadmiaru obciążenia fizycznego i psychicznego.Mieszkańcy Zębu stracili swojego serdecznego opiekuna,nauczyciele miłego,życzliwego i dobrego przyjaciela.W pogrzebie uczestniczył również nasz ks. Prob. Augustyn Dewera. Swoim życiem zasłużył sobie na naszą pamięć.