Nowa Stacja Narciarska w Suchem

DrukujEmail

01 20 grudnia 2012 roku w Suchem uruchomiona została nowa stacja narciarska. Ponieważ jest to wyciąg krzesełkowy położony najbliżej Nowego Bystrego, postanowiliśmy sprawdzić czy nowopowstały ośrodek wart jest polecenia. W niedzielę 6 stycznia na stoku w Suchem zjawili się: nasz nauczyciel WF Marcin Dyląg wraz z 3-letnim synem Maciusiem oraz Beata i Zbyszek Sikorowie. Oto nasza relacja:

   

 

  • 01 Komunikacja- dojazd do stacji w Suchem jest bardzo dogodny. Z Nowego Bystrego to tylko 6 km czyli parę minut jazdy samochodem lub komunikacją bus (przystanek tuż obok ). Od strony Zakopanego dojazd też jest łatwy odległość około 10 km w tym 1 km od „zakopianki” gdzie skręcamy w stronę Suchego. Tablice informujące o stacji narciarskiej są dobrze umieszczone i widoczne jednak jadąc do SKI-Suche nie sposób tego ośrodka nie zauważyć bowiem z głównej drogi jest on doskonale widoczny. Górny wjazd na parking jest trochę stromy co w przeciwieństwie do niektórych turystów, na miejscowych nie robi wrażenia. Droga jest doskonale utrzymana, więc nikt nie powinien mieć problemu ze zjazdem. Na dole obsługa kieruje nas na najbliższe wolne miejsce parkingowe. Wydaje się, że miejsc parkingowych jest wystarczająco do ilości maksymalnej przepustowości wyciągu, w każdym bądź razie my zaparkowaliśmy bez trudu. Wyjazd z parkingu odbywa się już inną „dolną” drogą, która ma znacznie łagodniejszy podjazd. Dodatkowo przy samej drodze powiatowej ma tzw . „wypłaszczenie”, gdzie bez problemu można się zatrzymać i bezpiecznie włączyć do ruchu. 
  • Obsługa – pomimo kilkuosobowej kolejki do kas, bilety zakupiliśmy szybko wybierając karnet dwugodzinny w cenie 35 zł za sztukę + 10 zł kaucja za kartę. Bramki wejściowe działają bardzo sprawnie, nie wymagają dociskania karty do czytnika tylko uruchamiają się po zbliżeniu a dodatkowo czytelnie wyświetlają aktualne dane o stanie karty. Panowie z obsługi uprzejmi i pomocni bo parę osób miało problem z pokonywaniem bramek, głównie z powodu braku umiejętności utrzymywania się na nartach. 
  • Wyciąg – nowy, czteroosobowy, krzesełkowy, firmy Doppelmayr, więc co tu opisywać po prostu klasa sama w sobie. Odległość od stacji dolnej do stacji górnej: 950 m a wjazd trwa trochę ponad 6 minut. Różnica poziomów pomiędzy stacjami wynosi 137,00 m.
  • 03 Trasy narciarskie – po przybyciu na stację górną mamy możliwość wybrania trzech tras. Środkowa prowadzi prawie w linii prostej do stacji dolnej. Ruszając w prawo wjeżdżamy na trasę oddzieloną drzewami gdzie po przejechaniu ponad połowy dystansu wracamy na trasę główną środkową. Jeżeli przy górnej stacji skręcimy w lewo będziemy na trasie gdzie w dniu w którym jeździliśmy ustawione były tyczki do slalomu „gigant”. Można było więc sprawdzić swoje umiejętności w slalomie chociaż przy tyczkach było mocno oblodzone. I ta trasa gdzieś w 1/3 stoku łączy się ze stokiem środkowym. Trasy do jazdy przygotowane były bardzo dobrze. Opady śniegu w ostatnich dniach nie były zbyt obfite, dlatego na stokach przeważa śnieg z armatek wodnych. Opisane trasy można sklasyfikować jako średnio trudne, idealnie nadające się na rodzinne wypady na narty. Dla maluchów i początkujących narciarzy przygotowano na dole osobny łagodny stok. Na tej stacji narciarskiej widzieliśmy działające szkółki narciarskie jednak nie mamy możliwości ich ocenić. Marcin Dyląg będąc trenerem narciarskim sam uczył swojego syna jazdy na nartach a Maciuś uczynił już znaczne postępy zjeżdżając pod opieką ojca główną trasą. Być może byliśmy świadkami narodzin talentu przyszłego mistrza narciarskiego czego Jemu i nam wszystkim bardzo życzymy. Oczywiście przy stacji znajduje się wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, której także nie odwiedziliśmy. Jeździmy bowiem na własnych nartach.
  • 02 Zaplecze –tuż obok dolnej stacji znajduje się restauracja wybudowana w góralskim stylu. Jest bardzo ładna i przestronna. Wnętrze także urządzone w regionalnym stylu, gdzie można miło odpocząć i coś zjeść. Dodatkowo obok restauracji ustawione są też grille i stoiska regionalne, więc każdy może coś wybrać i kupić dla siebie. My nie mieliśmy zbyt dużo czasu i nic do jedzenia nie zamawialiśmy, dlatego jakości jedzenia nie będziemy oceniać, pozostawiając to innym wybitnym smakoszom i krytykom kulinarnym.

Podsumowując nowo otwarta stacja narciarska w Suchem prezentuje się bardzo dobrze. Jej dodatkowym atutem jest północne położenie stoku. Istnieje więc szansa, że śnieg będzie tam leżał dłużej niż na innych wyciągach. Miejmy nadzieję, iż dołączy on do grona stoków przy Kasprowym Wierchu, gdzie można szusować na nartach do maja.
Z góry uprzedzając podejrzenia niektórych czytelników informujemy, że przedstawiony powyżej opis wyciągu nie jest artykułem sponsorowanym, napisanym na zlecenie właścicieli tej stacji narciarskiej. Z jednego podstawowego powodu: osobiście ich nie znamy. Jest to nasza prywatna, subiektywna ocena. Najlepiej jednak sprawdzić to samemu co z czystym sercem polecamy.
Z relacji prasowych wiemy, że starania o wybudowanie tej stacji trwały ponad pięć lat. Jeszcze w lecie 2012 roku widzieliśmy pusty plac budowy a na koniec roku wyciąg wraz z infrastrukturą był ukończony. Gratulujemy inwestorom, budowniczym i wszystkim mieszkańcom Suchego, którzy przyczynili się do powstania tej stacji narciarskiej.

Fotografie własne oraz www.skisuche.com

01. Stacja SUCHE - karczma09. Stacja SUCHE14. Stacja SUCHE03. Stacja SUCHE02. Stacja SUCHE04. Stacja SUCHE - karczma12. Stacja SUCHE04. Stacja SUCHE3 SKI SUCHE - wypozyczalnia sprzetu
07. Stacja SUCHE - karczma16. Stacja SUCHE13. Stacja SUCHE