niedziela, 12 stycznia 2014 12:52
12 stycznia 2014 roku w zakopiańskim kinie „Sokół” odbyła się premiera książki „Krwawy Ślad. Nieznani Bohaterowie Podhala”, której autorem jest Zbigniew Sikora. Mimo wczesnej pory zjawiło się na niej wiele osób, pośród których znalazły się rodziny pomordowanych. Premierę rozpoczęła nowobystrzańska poetka Antonina Łacek „Majcher”, która odczytała swój wiersz:
Rozstrzelani na swej ziemi
Tu zostaliśmy rozstrzelani
tak bardzo kcieliśmy żyć.
Śmierć czekała tu pod holami
bliskim zostoł smutek, ból i łzy.
We krwi nase życiy siy skońcyło
żywym zostoł karabinów dźwięk.
Ino holnego wiatru echo wyło
pomiędzy turniami odgłosy i jęk.
Wiecnym snem są uśpieni
wśród smreków tatrzańskich skał
Mordercze katy są osądzeni,
-Dlaczego ja?!
Tak wceśnie Bóg nase życie broł.
Niek pochnom im kwiotki polne
tęsknote łza przykrywa.
Nie dano nam oglądać świat
Zostało po nas puste pole
i partyzancki ślad.
Następnie odczytano fragmenty książki, po których prelekcje wygłosili:
Dr hab. Jerzy Roszkowski z Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem
Dr Dawid Golik z IPN w Krakowie
autor Zbigniew Sikora
Na zakończenie przedstawiona została lista z nazwiskami rozstrzelanych ze wszystkich 18 miejscowości.
Po zakończeniu, niektórzy z uczestników spotkania od razu podzielili się swoimi przeżyciami:
Niedziela 12 stycznia 2014 roku.
Właśnie wróciłem z WYDARZENIA, tak specjalnie podkreślam dużymi literami. Ale od początku , mój kolega Z. Sikora napisał książkę pt Krwawy Ślad - książkę, która jest niejako oddaniem honoru, hołdu należnego ludziom, którzy stracili życie z rąk niemieckich walcząc czynnie lub tylko za pomoc walczącym. Z tej okazji w kinie Sokół w Zakopanem odbył się wernisaż autora. Było to spotkanie z licznie przybyłymi czytelnikami, rodzinami pomordowanych bohaterów. Spotkanie niezwykłe, ponieważ obok autora na scenie kina stanęli młodzi ludzie w strojach góralskich z muzykantami włącznie. Czytano fragmenty książki i to z takim artyzmem wykonania, że mnie dorosłemu chłopu łzy do oczu cisnęły się same. Na koniec wyświetlono listę zabitych z podhalańskich miejscowości - wszyscy wstali i w ciszy czytali. Dzielę się tym z Wami, ponieważ jestem niezwykle naładowany pozytywnym, rzadkim w tych czasach patriotycznym duchem który przenikał, aż do łez w moich i nie tylko moich oczach. Książkę przeczytam to podzielę się wrażeniami. Już po paru kartkach wiem, że jest to dopełnienie historii pokazujące górali z innej strony niż nie tak dawno wydana książka o między innymi Wacku Krzeptowskim.
Ryszard Bubka
Fotografie: Piotr Małkowiak Galeria fotografii Łukasza Nodzyńskiego